Jako, że jest to mój pierwszy artykuł, chciałbym pokrótce opisać jak wyglądało moje życie i podzielić się z Wami tym, co skłoniło mnie do tego wyjątkowego hobby. Dzięki niemu przeżyłem wiele ciekawych podróży, a także zadbałem o swoje zdrowie.

Pamiętam, że od dziecka zadawałem sobie pytanie – „jak to jest zrobione, że wędka, która jest tak cienka nie pęka kiedy ciężka ryba wisi na samym jej końcu”. Dzięki młodocianej ciekawości zainteresowałem się tematem i kupiłem kilka książek o wytwarzaniu różnych rzeczy. Po przeczytaniu ich, następnym krokiem było kupno pierwszej wędki, chciałem na żywo przekonać się, jaki udźwig wytrzyma oraz jakie ryby można na nią złowić.

Kiedy pierwszy raz pojechałem nad pobliski staw spotkałem tam doświadczonego wędkarza, opowiedział mi wiele ciekawych rzeczy. Przez te kilka godzin dowiedziałem się więcej o tym jak twardość wędki wpływa dobry połów niż z wszystkich wcześniej przeczytanych książek. Dodatkowo starszy Pan dał mi wiele wyjątkowych wskazówek na temat zanęt, spławików i żyłek. Przez tą ogromną porcję wiedzy następnego dnia pojechałem do najbliższego sklepu wędkarskiego i kupiłem wszystkie najlepsze rzeczy o których rozmawialiśmy poprzedniego dnia. To właśnie w tym dniu zaczęła się moja prawdziwa przygoda z łowieniem.

Siedząc praktycznie codziennie nad wodą miałem wiele czasu na rozmyślania, które natchnęły mnie do zrobienia własnoręcznej i wyjątkowej wędki. Po kilku nocach spędzonych na własnoręcznym rzeźbieniu, poszedłem z nowym wyrobem złowić pierwszą rybkę. Tego dnia ledwo wróciłem do domu, ponieważ załapałem tyle okoni i szczupaków, że ledwo je uniosłem. Potem swoją wędkę pokazałem innym wędkarzom, którzy od razu zapytali czy nie chcę także im zrobić tak dobrej wędki. To był moment w którym postanowiłem zająć się wytwarzaniem tych wyjątkowych rzeczy. Tym sposobem otworzyłem własny sklep, a moje hobby przerodziło się w sposób na życie. Po kilku latach doszedłem do perfekcji w tym co robiłem, a na moich wędkach łowi wiele miłośników tego wyjątkowego sportu